piątek, 3 lipca 2015

Cupcakes z jagodami


Za co uwielbiam lato? Za przepyszne owoce, które trzeba wykorzystywać jak tylko można!

Z truskawek już powstał dżem, na maliny czekam, a z jagód najlepsze są muffiny! Miękkie, mokre od owoców, pięknie pachnące i barwiące język na fioletowo muffiny! :)

Część z nich została zamieniona w cupcakes, które były urodzinowym tortem-niespodzianką (jak najbardziej udaną). W końcu odważyłam się zrobić krem maślany (tutaj na bazie bezy szwajcarskiej) i okazał się naprawdę dobry i bardzo łatwy w przygotowaniu. wietnie się go nakłada, a do tego po schłodzeniu przez całą noc w lodówce stwardniał i na spokojnie przetrzymał podróż w ciepły dzień.

sobota, 28 lutego 2015

Pieczone pączki


Z opóźnieniem, ale są!
Niestety wciąż nie mogę zebrać się do usmażenia klasycznych pączków, dlatego też w tym roku zrobiłam pieczone! A żeby było chociaż trochę zdrowiej, to wykorzystałam mąkę razową :)

Generalnie w smaku bardziej przypominają drożdżowe bułeczki z nadzieniem, niż pączki. Samo ciasto nie jest bardzo słodkie, więc nadziałam je masą krówkową i takie połączenie było idealne! W wykonaniu bardzo proste i szybkie (nie licząc czasu potrzebnego na wyrośnięcie ciasta). Bez nadzienia świetnie sprawdzą się jako słodka bułeczka nawet na śniadanie ;)

sobota, 7 lutego 2015

Muffiny czekoladowe z...



Zbliżają się Walentynki, więc zamiast wymyślać i kupować coś dla Drugiej Połówki, zawsze można coś upiec!
Moją propozycją są bardzo czekoladowe muffinki z dodatkiem chili! Uwielbiam to połączenie - na początku wyczuwalna jest słodycz czekolady, a za moment przychodzi ostrość papryczek chili :)
Ja moje babeczki ozdobiłam odrobiną cukru pudru, ale zawsze można dodać do nich czapeczki np. z serka mascarpone!

Gorąco polecam ;)

sobota, 24 stycznia 2015

Mak jednak jest dobry!


Kiedyś myślałam, że nie lubię makowca... Może dlatego, że większość które próbowałam były przesycone rodzynkami (te niestety toleruję chyba tylko w musli ;) ), ciasto miały dosyć suche, no i do tego te ogromne ilości lukru na wierzchu i kandyzowana skórka pomarańczowa (tej chyba nigdy nie polubię)...
Generalnie tak wygląda większość przepisów na tradycyjny makowiec.

I w tym właśnie miejscu zaczyna się moje kombinowanie z przepisami! Oczywiście mak musiałam ugotować i zmielić własnoręcznie (gotowe masy nie wchodzą w grę), ciasto drożdżowe wzięłam ze sprawdzonego przepisu na struclę z bakaliami i z piekarnika wyszło coś, co spowodowało że pokochałam makowce! :)

środa, 7 stycznia 2015

Manufaktura pierniczków!


Mimo że Boże Narodzenie już za nami, atmosfera świąteczna nadal panuje w domach.
Z lekkim poślizgiem wrzucam przepis na dwa rodzaje pierniczków oraz na najpyszniejszy piernik jaki można zrobić :)
O tym poście przypomnę zapewne jakieś 2 miesiące przed kolejnymi świętami. A dlaczego? Ponieważ pienik, który w tym roku zrobiłam, to typowy piernik staropolski, który dojrzewa około 6 tygodni. Jedne z pierniczków również możecie upiec wcześniej, aby miały czas zmięknąć. Jednak z doświadczenia mogę już powiedzieć, że jeśli tak jak ja będziecie chcieli powiesić je na choince, to wyciągną całą wilgoć obecną w domu i będą mięciutkie już po 1 dniu ;)
Pierniczki z drugiego przepisu są miękkie zaraz po upieczeniu, więc znikają szybciej niż się pieką :)

czwartek, 25 grudnia 2014

Wesołych Świąt!


Kochani!
Życzę Wam Wesołych Świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w rodzinnym gronie i radosnej atmosferze! A także jak najwięcej miłości i spełnienia wszystkich marzeń! Oraz takich właśnie cudownych prezentów! (<3 Gordon)
A w nadchodzącym 2015 roku mnóstwo szczęścia i żeby był lepszy od minionego!

P.S. Niedługo pojawią się świąteczne przepisy (w tym na pierniczki, które wiszą na mojej choince), a niektóre można spokojnie wykorzystać nawet i po świętach :)

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Muffiny z czekoladą


Przepis na muffiny mam wbity w głowie jak tabliczkę mnożenia, o ile nie bardziej ;)
Szybkie w przygotowaniu, ładnie prezentują się po upieczeniu, jeszcze lepiej smakują i można kombinować z dodatkami do końca świata (tutaj chyba ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia :)) Mają tylko jedną wadę - niesamowicie uzależniają, więc jak już kupicie formę na muffiny, to skazujecie domowników na wieczne szczęście w postaci ciągłej dostawy świeżych babeczek :D