Przepis na muffiny mam wbity w głowie jak tabliczkę mnożenia, o ile nie bardziej ;)
Szybkie w przygotowaniu, ładnie prezentują się po upieczeniu, jeszcze lepiej smakują i można kombinować z dodatkami do końca świata (tutaj chyba ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia :)) Mają tylko jedną wadę - niesamowicie uzależniają, więc jak już kupicie formę na muffiny, to skazujecie domowników na wieczne szczęście w postaci ciągłej dostawy świeżych babeczek :D
Muffiny z czekoladą
Składniki:
- 260g mąki
- 140g cukru
- niepełna łyżeczka proszku do pieczenia
- niepełna łyżeczka sody
- 1 jajko
- 250ml mleka lub kefiru lub maślanki
- 100ml oleju
Dodatkowo:
- 150g czekolady gorzkiej lub mlecznej - posiekanej
- jeden duży banan - rozgnieciony widelcem na mus
Suche składniki mieszamy razem i dodajemy posiekaną czekoladę, mokre składniki również mieszamy ze sobą i dodajemy rozgniecionego banana. Obie części łączymy i następnie wlewamy do foremek (papilotki napełniamy do 3/4 wysokości). Pieczemy ok. 20-25 minut w 190 stopniach. Po upieczeniu staramy się wystudzić babeczki, o ile wcześniej nie zostaną zjedzone :)
Przepis jest mało świąteczny, ale wystarczy zamiast banana dodać sok wyciśnięty z połowy pomarańczy, a do suchych składników dorzucić łyżeczkę przyprawy do piernika. Zapach świąt gwarantowany! :)
Za wykonanie zdjęć dziękuję Kasi!
Za wykonanie zdjęć dziękuję Kasi!
Moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńPrzepis wypróbowany i potwierdzam przepyszne :))))
OdpowiedzUsuń