sobota, 24 stycznia 2015

Mak jednak jest dobry!


Kiedyś myślałam, że nie lubię makowca... Może dlatego, że większość które próbowałam były przesycone rodzynkami (te niestety toleruję chyba tylko w musli ;) ), ciasto miały dosyć suche, no i do tego te ogromne ilości lukru na wierzchu i kandyzowana skórka pomarańczowa (tej chyba nigdy nie polubię)...
Generalnie tak wygląda większość przepisów na tradycyjny makowiec.

I w tym właśnie miejscu zaczyna się moje kombinowanie z przepisami! Oczywiście mak musiałam ugotować i zmielić własnoręcznie (gotowe masy nie wchodzą w grę), ciasto drożdżowe wzięłam ze sprawdzonego przepisu na struclę z bakaliami i z piekarnika wyszło coś, co spowodowało że pokochałam makowce! :)

środa, 7 stycznia 2015

Manufaktura pierniczków!


Mimo że Boże Narodzenie już za nami, atmosfera świąteczna nadal panuje w domach.
Z lekkim poślizgiem wrzucam przepis na dwa rodzaje pierniczków oraz na najpyszniejszy piernik jaki można zrobić :)
O tym poście przypomnę zapewne jakieś 2 miesiące przed kolejnymi świętami. A dlaczego? Ponieważ pienik, który w tym roku zrobiłam, to typowy piernik staropolski, który dojrzewa około 6 tygodni. Jedne z pierniczków również możecie upiec wcześniej, aby miały czas zmięknąć. Jednak z doświadczenia mogę już powiedzieć, że jeśli tak jak ja będziecie chcieli powiesić je na choince, to wyciągną całą wilgoć obecną w domu i będą mięciutkie już po 1 dniu ;)
Pierniczki z drugiego przepisu są miękkie zaraz po upieczeniu, więc znikają szybciej niż się pieką :)