Torty
uwielbiam robić, a największą satysfakcję mam wtedy, gdy są one również
urodzinowym prezentem dla bliskiej osoby.
Dzisiaj
przedstawiam Ciasteczkowego Potwora, który był urodzinową niespodzianką.
Nie był to
typowy biszkopt przełożony kremem, a ciasto marchewkowe (inspirację i przepis
zaczerpnęłam od Cioccolato Gatto) przełożone kremem z lemon
curdem - jak dla mnie jest to najlepsze połączenie słodkiego ciasta i lekko
orzeźwiającego kremu. Co w nim jeszcze takiego nietypowego? Oczywiście całe
ozdobienie tortu :)
Wykonanie
tortu nie jest trudne, aczkolwiek trochę czasochłonne. Ale czego to się nie
robi z miłości :D
Tort marchewkowy z cytrynowym kremem:
Ciasto
marchewkowe (oryginalny
przepis znajdziecie tutaj):
Składniki na
tortownicę o średnicy 26cm:
- 325g mąki pszennej
- 100g gorzkiej czekolady –
posiekanej
- 2 łyżeczki sody
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka przyprawy
piernikowej
- 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
- 1/4 łyżeczki mielonego imbiru
- duża szczypta soli
- 4 duże jajka
- 225ml płynnego miodu – dałam
spadziowy
- 2 łyżki brązowego cukru
- ziarenka z jednej laski wanilii
- 3 ubite szklanki marchwi –
startej na drobnych oczkach
- 180ml rozpuszczonego masła
Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do
190st. Mąkę przesiewamy, mieszamy z posiekaną czekoladą, sodą, proszkiem do
pieczenia, przyprawami i wanilią. Jajka, miód oraz cukier umieszczamy w misie
miksera i ubijamy na wysokich obrotach do uzyskania puszystej, jasnej masy. Zmniejszamy
obroty miksera i porcjami dodajemy naprzemiennie mąkę i marchew. Na samym końcu
dodajemy rozpuszczone i wystudzone masło. Całość przelewamy do tortownicy i
pieczemy ok. 1 godzinę (do suchego patyczka) na funkcji piekarnika bez termoobiegu. Gdyby wierzch ciasta przypiekał
się zbyt szybko, należy przykryć je delikatnie folią aluminiową. Po upieczeniu
ciasto studzimy i dopiero całkowicie wystudzone kroimy na 3 blaty.
Krem cytrynowy:
- 500ml śmietanki kremówki 36%
- 250g serka mascarpone
- ok. 400ml domowego lemon curdu
- 1/2 szklanki cukru pudru
- ok. 2-3 łyżki rozpuszczonej żelatyny (opcjonalnie)
Kremówkę
ubijamy na najwyższych obrotach miksera, a pod koniec ubijania dodajemy cukier
puder. Zmniejszamy obroty miksera na najmniejsze lub mieszamy szpatułką ubitą
śmietankę z mascarpone i kremem cytrynowym (mieszanie szpatułką jest
bezpieczniejsze – nie ma ryzyka, że masa nam się zważy). Na samym końcu
dodajemy żelatynę (nie jest konieczna – masa wychodzi dosyć gęsta, jednak u
mnie tort musiał przetrwać sporo, czyli podróż, więc dla pewności wolałam
dodać). Jeśli wolicie mniej słodki, a bardziej orzeźwiający krem, możecie nie dodawać cukru pudru, lub jeśli wolicie słodszy - dodać troszkę więcej.
Domowy lemon
curd (wykorzystacie całość do przełożenia tortu):
- sok wyciśnięty z 2 cytryn + skórka z 1 cytryny
- 80g masła
- 165g cukru
- 2 jajka + 2 żółtka
Jajka i
żółtka umieszczamy w rondelku o grubym dnie i mieszamy dokładnie z cukrem.
Stawiamy to na małym ogniu i od razu dodajemy sok z cytryny oraz pokrojone w
kostkę masło. Podgrzewamy całość na średnim ogniu, mieszamy przez cały czas aż
masło i cukier się rozpuszczą. Dalej mieszając czekamy aż masa zacznie gęstnieć
i zagotuje się. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia i schładzamy mocniej w
lodówce.
Włoski
Ciasteczkowego Potwora:
- 750ml śmietanki kremówki 36%
- 300g serka mascarpone
- 3-4 łyżki soku z cytryny
- ½ szklanki cukru pudru (lub więcej do smaku)
- ok. 3-4 łyżki rozpuszczonej żelatyny
- niebieski barwnik w żelu
Kremówkę
ubijamy i pod koniec ubijania dodajemy cukier puder. Następnie ubitą śmietankę
mieszamy z mascarpone i sokiem z cytryny. Dodajemy porcjami niebieski barwnik,
do uzyskania intensywnego niebieskiego koloru (na wzór Ciasteczkowego Potwora).
Na końcu dodajemy żelatynę i dokładnie mieszamy (tutaj żelatyna pomoże utrzymać
włoskom ich kształt)
Oczy
Ciasteczkowego Potwora (wykonane z lukru królewskiego):
- 1 białko ze średniego jaja
- 200g cukru pudru (lub więcej)
- gorzka czekolada – ok. 3-4 kostki
Białko
ucieramy z cukrem pudrem do uzyskania masy o gęstej konsystencji. Na papierze
do pieczenia rysujemy dwa okręgi (można np. odrysować od małej filiżanki) i na
taki szablon nakładamy gęsty lukier, delikatnie wyrównując powierzchnię.
Pozostawiamy do wysuszenia przez co najmniej całą noc, a nawet 24 godziny (taką
podstawę oczu można zrobić nawet kilka dni wcześniej)
Na wysuszone
‘oczka’ nakładamy niewielką ilość gorzkiej czekolady, rozpuszczonej w kąpieli
wodnej, tworząc źrenice.
Jeżeli boicie się surowego białka, oczy można wykonać np. z dwóch kuleczek pralinek Rafaello - dorabiamy tylko źrenice rozpuszczoną gorzką czekoladą.
Dodatkowo:
Kilka dużych ciastek z czekoladą/orzechami, np. ‘Milka XL Cookies’ (użyłam takich)
Wykonanie:
Pierwszy
blat ciasta umieszczamy na paterze. Wykładamy ponad 1/3 kremu cytrynowego.
Przykrywamy drugim blatem i smarujemy ponad 1/2 pozostałego kremu cytrynowego.
Kładziemy trzeci blat i pozostałym kremem posmarować cienko boki i wierzch
tortu.
Teraz czas
na niebieski krem. Najpierw cienko rozprowadzamy krem po bokach i na wierzchu
tortu. Część kremu przekładamy do rękawa cukierniczego z długą i wąską tylką.
Od dołu zaczynamy wyciskanie włosków – początek włoska musi być wyciśnięty na
torcie, końcówka delikatnie będzie nam opadała. Kolejne warstwy włosków będą
nakładały się na te niższe. Włoski wyciskamy na całym torcie, tak aby ostatnie
zeszły się mniej więcej w jednym punkcie.
Cały tort
odstawiamy do lodówki na kilka godzin, najlepiej na całą noc.
Krótko przed
podaniem dekorujemy tort oczami (można je umieścić w miejscu gdzie schodzą się
włoski) i wciskamy z boku tortu kilka ciasteczek (trzeba wcisnąć je w krem
między dwoma blatami – miejsce to można znaleźć np. za pomocą wykałaczki).
Musicie mi wybaczyć jakość zdjęć, wiem że nie zachwyca, ale za to sam tort i jego smak jak najbardziej! ;)
Potwierdzam zarówno jakość wykonania jak i wyśmienity smak :)
OdpowiedzUsuńPiękny ciasteczkowy potwór :) ślinka mi cieknie. Musze go zrobić :). Pozdrawiam Mad ;))))
OdpowiedzUsuńPróbowałem :) Pyszny!
OdpowiedzUsuńNie próbowałem, ale jak smakuje tak jak wygląda to musi byc pyszny!
OdpowiedzUsuńPrzepyszneee! Nie lubię tortów,ale ten spełnił wszystkie moje oczekiwania:-)
OdpowiedzUsuńTort super! Super smak i super zabawa!
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale i pewnie smakuje! Brawo! Życzę twórczych pomysłów.
OdpowiedzUsuń